Cześć! Dwa tygodnie temu zostałem pobity w skutek czego mam złamaną żuchwę i konieczna będzie operacja. Na miejscu była policja, sprawca jest znany. Jak teraz będzie wyglądała procedura? Chcę ubiegać się o odszkodowanie od agresora, bo po pierwsze mam poważne obrażenie a po drugie przez L4 stracę sporo dochodów plus już poniosłem koszty leczenia, a będą one na pewno większe. Czy mogę rozpocząć sprawę cywilną przeciwko sprawcy?
Witaj!
Jeśli sprawa trafiła na policję a Twoje obrażenia są poważne to zapewne będzie prowadzone postępowanie karne, w którym Sąd ustali czy sprawca faktycznie jest winy i nałoży na niego karę. Zostaniesz zapytany czy chcesz być oskarżycielem posiłkowym w sprawie - radzę się zgodzić, bo wtedy będziesz mógł uczestniczyć w sprawie jako poszkodowany, będziesz na bieżąco informowany i prawdopodobnie Sąd przyzna Ci nawiązkę, czyli pewną sumę pieniężną od sprawcy jako rekompensata. Jeśli nie będziesz oskarżycielem posiłkowym, to na rozprawę zostaniesz wezwany jedynie jako świadek - wtedy nie będziesz informowany o sprawie i nie dostaniesz nawiązki.
Po zakończeniu sprawy (o ile będziesz oskarżycielem posiłkowym i Sąd uzna winę tamtej osoby) dostaniesz nawiązkę, ale ona nie będzie na tyle duża, aby całkowicie zrekompensować szkodę i związane z nią koszty. Jedynym wyjściem będzie więc sprawa sądowa cywilna przeciwko osobie, która Cię pobiła.
Niestety sprawa sądowa wiąże się z kosztami początkowymi i powstającymi w trakcie procesu. Jednakże, jeśli wyrok w sprawie karnej będzie dla Ciebie korzystny, to w sprawie cywilnej nie powinno być problemów z wygraniem. Problemem jest jednak wypłacalność sprawcy. Znam sytuację, w której mimo wygranej, komornik nie ma z czego ściągnąć wygranej i zwrotu kosztów.
Życzę Ci powodzenia i w razie dalszych pytań pisz! Miałam wśród znajomych kilka sytuacji w których walczyli w sądzie, więc trochę wiem na ten temat :)
Pozdrawiam :)