W czasach zwiększających się opłat za ubezpieczenie OC pojazdów mechanicznych co sprytniejsi ubezpieczający próbują wszelkich sposobów, aby obowiązkowa składka OC była jak najniższa. Poza najprostszym sposobem zmiany ubezpieczyciela popularne jest również ubezpieczanie pojazdu na drugą osobę. Najczęściej jest to osoba bliska, której staż ubezpieczeniowy jest na tyle długi, że składka wynosi zaledwie 40% składki, którą zapłacić by musiał sam ubezpieczający. Rozwiązanie to pozwala zaoszczędzić czasem kilkaset złotych w ciągu roku. Jednakże kryje niedostrzegane tego konsekwencje w razie zaistnienia wypadku spowodowanego przez jednego z właścicieli pojazdu.
Współwłasność pojazdu oznacza, iż określony pojazd ma dwóch lub więcej właścicieli. Właściciele pojazdu ubezpieczają go u jednego tylko ubezpieczyciela. Czynią tym samym zadość ustawowemu obowiązkowi ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Problematyczne dotychczas było, czy ubezpieczyciel odpowiada za szkodę wyrządzoną przez współwłaściciela kierującego ubezpieczonym pojazdem drugiemu współwłaścicielowi. Racjonalne wydawać by się mogło, że ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe w takich okolicznościach. Może to być pole do nadużyć i wyłudzeń odszkodowań. Z drugiej strony współwłaściciele mają jednego ubezpieczyciela i wspólnie opłacają składkę, a więc to tak jakby przekładać pieniądze z jednej do drugiej kieszeni tej samej osoby.
Problem długo czekał na rozwiązanie, ale ostatecznie podjął go Sąd Najwyższy, który zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych podjął iście salomonowy werdykt.
Co Sąd Najwyższy mówi o współwłasności samochodu?
Sąd Najwyższy słusznie zauważył, że zgodnie z art. 38 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.) ubezpieczyciel nie odpowiada za szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie mienia wyrządzone przez kierującego posiadaczowi pojazdu mechanicznego, także wówczas gdy szkoda została wyrządzona posiadaczowi przez drugiego właściciela pojazdu.
W konsekwencji oznacza to, że poszkodowany współwłaściciel nie ma możliwości żądania odszkodowania za szkodę rzeczową spowodowaną przez drugiego właściciela kierującego pojazdem. Przykładowo za uszkodzenia w pojeździe czy też w rzeczach osobistych. Poszkodowany współwłaściciel ma jednak pełne prawo do odszkodowania za szkodę osobową wyrządzoną mu przez kierującego współwłaściciela. Uprawnienie to wynika z logicznego wniosku, iż nikt nie będzie narażał swojego życia i zdrowia dla odszkodowania. Przeczytaj też nasze Vademecum szkody na pojeździe oraz Vademecum poszkodowanego w wypadku komunikacyjnym.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej.